************** Katie****************
Mieszkam w Glasgow. Tata mówi, że przenieśliśmy się tu, gdy miałam 2 lata.Gdyby nie tata pewnie wszystko wyglądałoby inaczej- gorzej.Moi rodzice byli ze sobą krótko. Gdy mama dowiedziała się, że mam przyjść na świat już jakieś 2 miesiące nie byli ze sobą. Ale powiedziała o wszystkim tacie. Gdy się urodziłam postanowili, że mama i jej nowy partner mnie wychowają, a tata będzie zabierał mnie do siebie na wakacje i weekendy. Gdy miałam półtora roku mama mnie porzuciła- tak twierdzi babcia.
" Gdy wróciłam z pracy siedziałaś pod drzwiami naszego domu, a w kieszeni miałaś karteczkę"-' Nie chce jej. opieka nad nią jest dla mnie zbyt uciążliwa'-mówiła mi. Po tym wszystkim babcia, tata i ja wyjechaliśmy najpierw do Liverpoolu, a po pół roku do Glasgow.
Babcia ze wszystkich sił starała się zastąpić mi mamę. Ale to nie to samo. Bardzo chciałabym ją poznać. Często prosiłam tatę, żeby opowiedział mi o mamie. Z jego opowiadań wiem tylko tyle, że na imię ma Victoria i jest bardzo piękna. Nawet mi jej zdjęcia nie pokazał.Babcia jak to mówi-Nie chcę słyszeć o tej babie-. Robi mi się wtedy bardzo przykro.To moja mama nieważne jaka, ale moja. Czasami staram się przypomnieć te półtora roku które z nią spędziłam, na próżno.
Teraz opowiem wam o mojej przyjaciółce Avril. Znamy się od przedszkola. Nie wyobrażam sobie życia bez niej, traktuję ja jak siostrę, bo swojego rodzeństwa nie mam, a może mam, ale go nie znam.Zresztą ona w zupełności mi wystarczy. Jest ode mnie o rok starsza, ale nigdy nie robiła z tego wielkiej sprawy.
Ostatnio postanowiłyśmy wyjechać do Londynu.Chce sobie poszukać pracy jako modelka, a Avril jako fotograf.Mam 19 lat i ojciec uważa, że może mi zaufać.
Jestem taka szczęśliwa, zacznę nowe życie. Kocham babcię, ale jest zbyt nadopiekuńcza. teraz zrobię wszystko po swojemu.
**************Avril*************
Ja nie miałam żadnych problemów z rodzicami na szczęście, zawsze starałam się pocieszać i pomagać Katie. Teraz mamy wyjechać do Londynu. Podobno tam mieszka jej matka. Myślę, że będzie próbowała ją odnaleźć. Z jednej strony uważam, że to dobry pomysł, ale pamiętam też, że gdy miała 12 lat to przyrzekła mi, że ją odnajdzie i sprawi, że jej matka pożałuje tego co jej zrobiła. To na pewno były żarty, prawda?
No powiem, że zapowiada się BOSKO !! Więc rusz ten swój sexowny tyłeczek bejb i pisz dalej !! <333 kocham <333
OdpowiedzUsuńGeniusz.!!!! Kochanie.... <3
OdpowiedzUsuń